10 października 2008

Hania ma już trzy tygodnie :)


...a ja wciąż nie miałem czasu by choć słowo napisać :\ (czasem czuję się słabym ojcem. Zwłaszcza dzisiaj, po powrocie do domu o 22, po całym dniu w "fabryce").

Hania jest już z nami - urodziła się 19 września 0 8:15 rano, po godzinie piętnastu minutach naszego pobytu w szpitalu. Było tak szybko, że - jak to stwierdziła Aśka - nawet nie zdążyły się obie tym faktem zmęczyć, zwłaszcza że towarzyszyła dzielnie nasza ulubiona położna, Monika Droździel (wielkie dzięki Monika :))

Długo by pisać - Hanka to wspaniała dziewczyna. Jak jej mama :)

Je, śpi, je, śpi, je, śpi - co za bajeczne życie (zazdroszczę, bo nie jem, nie śpię, robię :\).